DUŻE SSAKI DRAPIEŻNE
Wyludnione doliny i trudno dostępne lasy stały się miejscem polowań i rozrodu wilczych watah. Te drapieżniki unikają kontaktu z ludźmi, więc spotkania z nimi zaliczyć należy do rzadkości. Wilki polują stadnie, a ich łupem padają przede wszystkim jelenie, rzadziej mniejsze ssaki kopytne jak dziki czy sarny. Ataki wilków na zwierzęta domowe zdarzają się dość sporadycznie. Najczęściej ofiarami są pozostawione bez odpowiedniego nadzoru i przebywające poza ogrodzeniem kozy i owce. Zdarza się jednak, że starsze lub chore osobniki zapuszczają się w okolice siedzib ludzkich i atakują zwierzęta domowe. Przeciętna wataha liczy od 2 do 10 osobników (średnio 4-6 sztuk). W ciągu całego roku taka wilcza rodzina potrzebuje terytoriów łowieckich o powierzchni około 80 km2.
Herbowym zwierzęciem Bieszczadzkiego Parku Narodowego jest ryś. Jeszcze kilkanaście lat temu szacowano, że w Bieszczadach żyje około 100 osobników. Jednak jak wynika z przeprowadzonych w ostatnich latach badań w całym regionie może występować nie więcej jak 30 rysi, z czego zaledwie kilka w granicach parku narodowego. Zwierzęta te polują głównie na sarny, rzadziej na młode jelenie i dziki. Ryś ma dobry wzrok, słuch i dotyk, natomiast słabszy węch. Te zwierzęta, poza matkami wychowującymi młode, wiodą samotne życie. W karpackich lasach spotkamy też innego dzikiego kota – żbika. Jest mniejszy od rysia i sylwetka przypomina pręgowanego kota domowego, z którym często zresztą się krzyżuje. Poluje głownie na niewielkie ssaki i ptaki. Żbiki podobnie polują nocą, więc spotkania z nimi są niezwykle rzadkie.
Przed II wojną światową niedźwiedzie brunatne w Bieszczadach były notowane dość sporadycznie. Dawni mieszkańcy gór tępili te zwierzęta, uważając je za szkodniki. Tuż po zakończeniu ostatniej wojny w całej Polsce notowano zaledwie kilkanaście niedźwiedzi, z czego większość w Tatrach. W opuszczonych przez ludzi i dziczejących Bieszczadach drapieżniki te szybko się rozmnożyły. Ich liczba sięga blisko 80 osobników. Pomimo sporych rozmiarów niedźwiedzie są bardzo rzadko widywane. Naukowcy i leśnicy mają duże problemy z ich policzeniem. Samce tego gatunku to prawdziwi globtroterzy, bo jak wynika z najnowszych badań w ciągu kilku miesięcy mogą wędrować nawet w promieniu stu kilkudziesięciu kilometrów. Na miejsca zimowego odpoczynku (gawry) niedźwiedzie wybierają rozpadliny skalne, wykroty lub zwalone pnie. Dieta bieszczadzkich „miśków” jest bardzo urozmaicona i składają się na nią m.in. orzechy bukowe i leszczynowe, borówki, jabłka, zioła, owoce, łyko drzew, larwy owadów. Wczesną wiosną nie pogardzą też pozostawioną przez wilki padliną.
DUŻE SSAKI ROŚLINOŻERNE
Najczęściej spotykanymi dużymi dzikimi zwierzętami są sarny. Żyją w bardzo różnych w bardzo różnorodnych środowiskach, od górskich mateczników puszczańskich po obrzeża miast. W większych kompleksach leśnych całego regionu możemy zobaczyć tropy jeleni. Mimo sporych rozmiarów ciała, którego waga może przekraczać 200 kg, te zwierzęta są główną potrawą w menu wilczych watach. W Polsce żyją dwa podgatunki jeleni: europejski i karpacki. W Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu żyją jelenie karpackie. Są większe od swoich pobratymców żyjących na nizinach i mają bardziej imponujące poroża. Odróżniają się także dłuższą głową i garbatą część nosową. Samce saren czyli kozły (rogacze) i jeleni (byki) co roku zrzucają swoje poroża. Tyle że pierwsze z nich robią to jesienią, zaś dorodne wieńce jeleni są znajdywane wczesną wiosną. Zacznie większe od jeleni, łosie tylko sporadycznie odwiedzają Podkarpackie, choć widywano je nawet aż w dolinie Sanu w Bieszczadach.
Przed dziesięcioma laty do podkarpackich lasów wypuszczono daniele, których liczba dochodzi obecnie do prawie stu. Za sprawą unijnych oraz rosnącego zapotrzebowania na zdrowe i delikatne mięso tworzone są fermy hodowlane danieli. Jedna z większych o powierzchni 200 hektarów powstaje wokół zabytkowej cerkwi w Smolniku nad Sanem. Do podkarpackich lasów wypuszczono także muflony. Żyją m.in. w okolicach Strzyżowa.
Dwa pozostałe gatunki ssaków kopytnych dziki i żubry myśliwi zaliczają do tzw. zwierzyny czarnej. Liczba jednych i drugich znacznie wzrosła w ciągu ostatnich kilku lat. Żubry, których samce mogą ważyć prawie jedną tonę, na wolności żyją wyłącznie w Bieszczadach. Jest to największe na świecie stado dzikich żubrów górskich.
Strona internetowa opracowana w ramach projektu "Zielone Podkarpacie", dzięki wsparciu udzielonemu przez Islandię, Liechtenstein, i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków MF EOG oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a także ze środków budżetu RP w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych.Strona została rozbudowana w ramach projektu "Tropem karpackich żubrów" współfinansowanego przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Karpackiego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013.Strona została rozbudowana w ramach projektu "Zielone Podkarpacie - popularyzacja różnorodności biologicznej w wymiarze ekosystemowym" który korzysta z dofinansowania w kwocie 896 496 zł pochodzącego z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach funduszy EOG.
Strona została rozbudowana w ramach projektu "Ochrona ostoi karpackiej fauny puszczańskiej - korytarze migracyjne" realizowanego przy wsparciu Szwajcarii w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE.