W tym roku mija 50 lat od powrotu żubrów w Bieszczady. Żeby podkreślić doniosłość tego wydarzenia rok 2013 w Polsce ogłoszony został Karpackim Rokiem Żubra. Jest to próba uświadomienia ekologicznego i społecznego znaczenia tych zwierząt na terenie całych Karpat. Bo warto wiedzieć, że dzięki ogromnemu wysiłkowi między innymi polskich naukowców i leśników żubry żyją również w Słowacji, Rumunii i Ukrainie. Karpacki Rok Żubra jest inicjatywą Kapituły Miłośników Bieszczadzkiej Przyrody, działającej w Gminie Lutowiska. Jest to także wspólna kampania promocyjna Lasów Państwowych - Leśnego Kompleksu Promocyjnego "Lasy Bieszczadzkie", samorządów, instytucji oraz organizacji społecznych w dziedzinie ochrony zasobów przyrody i zachowania tego największego ssaka Europy.
- Jest to świetny pomysł, który spowoduje, że ludzie jeszcze bardziej zaczną interesować się żubrem a przez to przyrodą, bo przecież żubr jest tylko jednym z elementów całego złożonego ekosystemu – mówi Janusz Zaleski Główny Konserwator Przyrody. - Przyciągnie to także wiele osób w Bieszczady a myślę, że to też było celem pomysłodawców.
Pierwsze żubry - po wielu latach nieobecności - przywieziono w Bieszczady jesienią 1963 roku. Pochodziły one z Pszczyny i Puszczy Niepołomickiej. 5 zwierząt trafiło do zagrody koło Bereżek, skąd po aklimatyzacji wypuszczono je na wolność, podobnie jak te, które sprowadzano w kolejnych latach. To one dały początek bieszczadzkim stadom, które z czasem stawały się coraz liczniejsze. Z nadejściem lat 70 rozpoczęły się polowania na żubra.
- Założenie było takie, że będzie się odstrzeliwać osobniki chore i stare. A skutek był taki, że żubry zdziczały – mówi Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - Dzisiaj dystans ucieczki bieszczadzkiego żubra wynosi kilkaset metrów. Nie ma szans podejść na bliską odległość żubra w naturze .
Dlatego żeby zobaczyć żubry warto wybrać się do Mucznego. Tam turyści niemalże z bliska mogą oglądać te zwierzęta. Zagroda pokazowa i aklimatyzacyjna cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
- W 2012 roku, kiedy została otwarta odwiedziło ją ponad 40 tys. ludzi kiedy kolejką w Cisnej przejechało się 70 tys. to świadczy o tym jak wielkie jest zainteresowanie -podkreśla Włodzimierz Podyma sekretarz Kapituły Miłośników Bieszczadzkiej Przyrody.
Zagroda spełnia jeszcze jedno ważne zadanie. Jest miejscem, gdzie do warunków bieszczadzkich aklimatyzują się żubry przywożone z różnych ośrodków hodowlanych.
-Przywozimy je w celu dolewki świeżej krwi czyli poprawy genetycznej populacji bieszczadzkiej - mówi Jan Mazur nadleśniczy ze Stuposian.- Trzeba powiedzieć, że przez wiele lat żubry rozmnażały się w bliskim pokrewieństwie czyli chowem wsobnym stąd mają różne defekty między innymi niższą odporność.
Są one niezwykle podatne na przykład na zarażenie gruźlicą. Właśnie z tą chorobą borykało się stado żyjące na terenie nadleśnictwa Stuposiany. W związku z tym, że nie ma możliwości leczenia tych dzikich zwierząt, konieczna była ich eliminacja.
-Wbrew temu co mogliby niektórzy myśleć to nie jest decyzja, która negatywnie wpłynie na populację żubrów a decyzja, która pozwoli przeżyć pozostałym żubrom – zapewnia Janusz Zaleski Główny Konserwator Przyrody - Jest to eliminacja osobników, które mogłyby zarazić populację zdrową bytująca po sąsiedzku. Dlatego była to decyzja konieczna aczkolwiek smutna.
Żeby poprawić kondycję populacji bieszczadzkich żubrów i wzbogacić jej pulę genetyczną z różnych ośrodków hodowlanych sprowadzane są osobniki jak najmniej spokrewnione z żyjącymi w Karpatach.
- Jesienią ubiegłego roku wypuściliśmy na wolność dwa byki. Teraz, żeby świeża krew mogła być dolewana te byki w swoich stadach muszą stać się dominantami. To wymaga czasu myślę, że za 5 - 6 lat jeśli one będą w dobrej kondycji i zajmą miejsce przywódców mniejszych grup i ten cel zostanie zrealizowany – zapewnia Jan Mazur nadleśniczy ze Stuposian.
Obecnie w Bieszczadach żyje około 300 żubrów.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Karpackiego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013
Strona internetowa opracowana w ramach projektu "Zielone Podkarpacie", dzięki wsparciu udzielonemu przez Islandię, Liechtenstein, i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków MF EOG oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a także ze środków budżetu RP w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych.Strona została rozbudowana w ramach projektu "Tropem karpackich żubrów" współfinansowanego przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Karpackiego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013.Strona została rozbudowana w ramach projektu "Zielone Podkarpacie - popularyzacja różnorodności biologicznej w wymiarze ekosystemowym" który korzysta z dofinansowania w kwocie 896 496 zł pochodzącego z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach funduszy EOG.
Strona została rozbudowana w ramach projektu "Ochrona ostoi karpackiej fauny puszczańskiej - korytarze migracyjne" realizowanego przy wsparciu Szwajcarii w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE.